ODDAWANIE CZCI I KONTEMPLACJA

Photo: Iwan Baan

MECZET AMIR SHAKIB ARSLAN W LIBANIE

Religijne znaczenie budynku zależy nie tylko od jego typologii i symbolizmu, ale również od orientacji bryły. Podczas gdy w chrześcijańskich kościołach ołtarz jest zazwyczaj skierowany na wschód w oczekiwaniu na ponowne przyjście Chrystusa, meczety są z reguły zwrócone w stronę Mekki. Pierwotny meczet Amir Shakib Arslan w libańskimi mieście Moukhtara był skierowany nietypowo, co nowojorska pracownika LEFT Architects postanowiła poprawić przy okazji renowacji obiektu. Była to również świetna okazja, aby odejść od tradycyjnej typologii meczetów (sześcienna bryła, kopuła i minaret). Wprowadzenie aspektu modernistycznego – bardziej abstrakcyjnego, lżejszego i otwartego – pasowałoby do humanistycznej tradycji Islamu. Przeprowadzono w tym celu kilka architektonicznych modyfikacji wpływających zarówno na zewnętrzny wygląd budynku jak i jego wnętrze. Architekci z LEFT Architects przeorientowali budynek dodając do pierwotnej kamiennej bryły meczetu minaret, zadaszenie i portyk. Nowe struktury powstały z pionowych, równoległych stalowych listew pomalowanych na biało i połączonych tak, aby dawały wrażenie kurtyny. Wąskie listwy skierowane są dokładnie w stronę Mekki, praktycznie w ogóle nie zasłaniając meczetu, jeżeli spojrzymy na nie pod odpowiednim kątem. Zmiana punktu widzenia sprawa natomiast, że listwy zmieniają się w coraz bardziej nieprzepuszczalną przesłonę. Budynki meczetów są zazwyczaj nieprzejrzyste, ale stworzona przez pracownię półprzejrzysta kurtyna wyznacza nową przestrzeń pomiędzy wnętrzem a otoczeniem, łącząc to, co dzieje się w środku meczetu z tym, co ma miejsce przed jego bramą na placu zaprojektowanym również przez LEFT.

W górnej części minaretu metalowa konstrukcja została ukształtowana tak, aby tworzyła słowo Allah. Tu również toczy się subtelna gra pomiędzy odkrywaniem i zasłanianiem. Z jednego punktu widzenia słowo „Allah” wygląda jak pełne litery na prawie niewidocznym tle, z innego – jak litery wycięte z białego arkusza. Ta otwartość symbolizuje niematerialną i nieuchwytną istotę boskości. Podobny zabieg zastosowano w przypadku portyku, w który zostało wpisane słowo Insan (Człowiek). Umieszczając Allaha i ludzkość obok siebie – na minarecie i portyku – ponownie nawiązano do humanistycznego aspektu Islamu.

Zmiany wprowadzone przez LEFT Architects we wnętrzu meczetu są skromniejsze, ale ich efekt jest równie uderzający. Dzięki nowemu świetlikowi wyciętemu w sklepieniu, bielone ściany są teraz rozjaśnione naturalnym światłem. Jak można się spodziewać, świetlik jest również skierowany w stronę Mekki, a jego lokalizacja pozwala dojrzeć fragment minaretu z wnętrza budynku. Wklęsła tarcza z nierdzewnej stali daje przestrzeni modlitewnej głębszy wymiar jako jeszcze jeden element wskazujący kierunek Mekki. Na przeciwległej ścianie zbudowano przepierzenie z drewnianych listew, które układają się w reliefowe słowo „czytaj” wzywające wiernych do uważnej i krytycznej lektury wersetów Koranu.

ARCHITEKCI: LEFT ARCHITECTS

Zdjęcie: Bahaa Ghoussainy

Zdjęcie: Iwan Baan

LIBERALNA SYNAGOGA W AMSTERDAMIE

Betonowa sześcienna bryła może być smukła i elegancka, ale nie kojarzy się raczej z synagogą. A jednak to właśnie taka forma okazała się odpowiednia dla nowej synagogi judaizmu reformowanego w Amsterdamie z uwagi na dostępny budżet i optymalne wykorzystanie przestrzeni. Wybór racjonalistycznej formy przez amsterdamską pracownię SeARCH podyktowany był także innymi względami. Zarząd synagogi poprosił o zaprojektowanie budynku, który wyglądałby nowocześnie. Poza tym architektoniczna forma synagogi wypracowana przez żydowską diasporę jest i tak mniej charakterystyczna w porównaniu z meczetami czy kościołami. Architekci z pracowni SeARCH znaleźli się dzięki temu w korzystnej sytuacji. Mieli wolną rękę, aby zaproponować oryginalny projekt, który oddawałby otwartość i współczesność społeczności liberalnych Żydów. Pomimo swojej neutralnej formy budynek już z daleka wygląda na synagogę z powodu gigantycznej menory wyciętej w fasadzie. Ten rozgałęziony świecznik symbolizuje w tradycji żydowskiej oświecenie. Znajdując się wewnątrz budynku, zaczynamy rozumieć, w jak inteligentny sposób symbol ten został wpisany w projekt. Konceptualnie rzecz biorąc, budynek jest pomyślany jako bryła z wyciętymi otworami. Otwory te nawiązują do zagadki subtelnej i złożonej żydowskiej tożsamości. Poczucie wspólnoty tworzy tradycyjna sala modlitewna z podium usytuowanym w centrum, szafą na zwoje Tory i ławkami po obydwu stronach.

Dzięki czterem balkonom (po dwa na dwóch przeciwległych ścianach) pionowy przekrój wnętrza ma formę siedmioramiennego świecznika. Pomysł jest fascynujący: rzucający się z zewnątrz w oczy emblemat wiary został powtórzony w wewnętrznej sali modlitw.

Dla społeczności liberalnych Żydów nie mniej ważna jest społeczna funkcja synagogi. Poza salą modlitw i rytualną łaźnią w synagodze znajdziemy więc również sale lekcyjne, gdzie w niedzielę prowadzi się zajęcia przygotowujące do Bar/Bat Micwy, bibliotekę i przestrzeń kulturalno-warsztatową. Wszystkie te funkcje zostały również poddane architektonicznej interpretacji poprzez układ okien w fasadzie. Choć z zewnątrz budynek wygląda na prosty i powściągliwy, jego wnętrze charakteryzuje duża różnorodność dzięki atrium i pokaźnej klatce schodowej. Sala modlitw wchodzi w przestrzeń atrium niczym budynek wewnątrz budynku, a okrągłe płytki na wypukłych fragmentach ścian nawiązują do podobnych płytek zdobiących fasadę. W ten sposób podział na wnętrze i to, co na zewnątrz zostaje subtelnie zakwestionowany.

ARCHITECT: SEARCH

Zdjęcia: Iwan Baan

KAPLICA SALGENREUTE AUSTRIA

Religia nadaje sens życiu wielu ludzi. Jest to jednak pojęcie bardzo szerokie, a samo słowo można interpretować na wiele sposobów. Niezwykłość kaplicy w Salgenreute zaprojektowanej przez austriacką pracownię Bernardo Bader Architekten z Bregenz polega właśnie na tym, że jej budynek potrafi tak dokładnie oddać tę semantyczną różnorodność.

Kaplica znajduje się w pobliżu wioski Salgenreute, osadzona jak szlachetny kamień w górzystym krajobrazie Austrii. Choć jej kamienny fundament i drewniane ściany zewnętrzne można odczytać jako nawiązanie do wyglądu miejscowych gospodarstw, kaplica wyróżnia się niezwykłą równowagą formy i wyszukaną fakturą modrzewiowego drewna pokrywającego fasadę. Budynek nie ma wprawdzie wieży, ale jego duchowy symbolizm wyznacza spiczasty, monumentalny dach. Przestrzeń wewnętrzna jest nie mniej imponująca. Dwanaście drewnianych ram spina pionową konstrukcję dachu. Światło wpada pod kątem przez umieszczone w głębi okno, akcentując tkaną fakturę malowanej na biało apsydy. Figura Matki Boskiej odzyskana z poprzedniej kaplicy znajduje się nietypowo z boku. Dzięki temu spełnia rolę pośrednika pomiędzy wiernymi modlącymi się wewnątrz kaplicy a naturalnym krajobrazem (dziełem Boga) na zewnątrz. Fasada, dach, skrzydła drzwi wykonane z kutego brązu, wygięta zasuwa drzwi, drewniane ławki i okładzina ścian - wszystko zostało starannie zaprojektowane i wykonane zgodnie z najwyższą sztuką rzemieślniczą. To oczywiste, że Bernardo Bader chciał, aby kaplica stała się częścią lokalnej społeczności poniekąd obecnej w użytych do budowy kamieniach i drewnie. W budynku nie ma nic ekscentrycznego. Wygląda skromnie i wtapia się w krajobraz pobliskich gór, tak jakby stał tam od zawsze. A jednak wznosi się ponad przeciętność, tworząc unikalne miejsce, gdzie można odłożyć na bok codzienne troski, po to by zatopić się w kontemplacji i religijnym rytuale. To przekroczenie przyziemnego życia i wspólnotowe uświęcenie codzienności można rozumieć jako odpowiedź Bernardo Badera na pytanie o to, jak dzisiaj rozumiemy religię.

ARCHITEKCI: BERNARDO BADER ARCHITEKTEN Zdjęcia: Adolf Bereuter

SANKTUARIUM BUDDYJSKIE PRZY BRZEGU RZEKI W TANGSHAN W CHINACH

Kiedyś naturę postrzegano jako zagrożenie, a budynki miały człowiekowi zapewnić ochronę przed jej żywiołem. Dzisiaj, kiedy ludzie są coraz bardziej świadomi tego, że tak naprawdę są częścią natury i zależą od niej, architekci szukają sposobów na przywrócenie więzi z przyrodą i nadanie jej znaczenia. Związek z naturą pozwala nam otworzyć się na lepsze życie, którego celem jest nie tylko dominacja i produktywność, ale również oddanie i duchowość.

Zgodnie z tym nowym podejściem chińska pracownia architektoniczna Archstudio potraktowała przyrodę jako główny motyw swojego projektu buddyjskiego sanktuarium przy brzegu rzeki w Tangshan w prowincji Hebei. Ukrytym przesłaniem projektu jest to, że świętość przenika naturę. Budynek ma umożliwić doświadczenie duchowe. Aby to osiągnąć, projekt wykorzystuje napięcie dialektyczne pomiędzy tym, co sztuczne, a tym, co naturalne: potrzebujemy sztuczności, aby uświadomić sobie naturalność i odwrotnie.

Sanktuarium jest położone w lesie nad rzeką. Z wykopanej na placu budowy ziemi usypano kopiec przykrywający prawie w całości bryłę budynku. Nie wycięto przy tym ani jednego drzewa z szacunku do otaczającego sanktuarium lasu. Spokojna linia krajobrazu pozostaje tym samym niezmącona nagłą ingerencją budynku.

Związek z naturą jest zasadą organizującą każdy aspekt sanktuarium, co staje się jasne już przy wejściu. Aby znaleźć się w środku, trzeba przejść przez wąską ścieżkę pomiędzy dwoma drzewami. Materiały wykorzystane do realizacji projektu są również naturalne. Drewno, bambus, terazzo i kamyki roztaczają ciepłą aurę, a ich faktura jest przyjemna w dotyku. Nawet betonowe elementy konstrukcyjne wpisują się w ogólny zamysł projektu dzięki imitującym drewno śladom szalunków.

Całość zbudowano na planie przypominającym wyciągające się w kierunku lasu gałęzie. To kolejny sposób na realizację „biologicznej” koncepcji, której celem jest doprowadzenie do jak najbliższego kontaktu z naturalnym otoczeniem. „Gałęzie” budynku spełniają pięć różnych funkcji: wejście, sala medytacji, sala ceremonii parzenia herbaty, pokój dzienny i łazienka. Poszczególne przestrzenie połączono w taki sposób, aby odwiedzający nieświadomie przechodził z jednego pomieszczenia do drugiego.

ARCHITEKCI: ARCHSTUDIO (HAN WENQIANG, JIANG ZHAO, LI XIAOMING) Zdjęcia: Wang Ning and Jin Weiqi