ZRÓWNOWAŻONE EKOLOGICZNIE BUDOWNICTWO

CEGŁY MUŁOWE, BAMBUS ORAZ LIŚCIE PALMOWE

Zdjęcia: Bernardo Salce

Kraje o niskim dochodzie pozostają zdecydowanie na czele, jeśli chodzi o eksperymentowanie z materiałami budowlanymi cechującymi się zarówno równowagą ekologiczną, jak i niewysoką ceną. Nie jest to specjalnym zaskoczeniem, mając na uwadze, że stosowanie tego typu materiałów w obrębie bardziej zamożnych gospodarek motywowane jest w głównej mierze stosunkowo abstrakcyjnymi względami, takimi jak zmiany klimatyczne czy malejąca bioróżnorodność.

Kiedy dysponuje się ograniczonymi funduszami, trzeba być bardzo pomysłowym, jeśli chce się cokolwiek wybudować. Z całego świata – zarówno z krajów bogatych, jak i biednych – dociera przekaz, iż w swoich przedsięwzięciach musimy liczyć się z pozostawianym przez siebie śladem ekologicznym – o ile czerpać mamy jakąkolwiek naukę ze wspomnianej powyżej pomysłowości oraz wynikającego z niej know-how i doświadczenia. Wzorcowy projekt w tym względzie stanowi szkoła średnia, którą organizacja o nazwie Architetti Senza Frontiere Italia zaprojektowała na potrzeby wioski Roong w Kambodży na zlecenie włoskiej organizacji pozarządowej Missione Possibile. Zdumiewające, jak znakomicie nowoczesne, racjonalne metody budowlane współgrają z zastosowaniem tradycyjnych, dostępnych na miejscu materiałów, cechujących się zarówno równowagą ekologiczną, jak i niewysoką ceną.

W konsekwencji zaspokojone zostały dwa cele – możliwe okazało się sprawne wybudowanie szkoły, przy czym można było przy tej okazji obszernie posiłkować się miejscową siła roboczą i materiałami budowlanymi pochodzącymi z najbliższej okolicy, których to zasobów nie trzeba było w związku z powyższym dowozić skądinąd. Oprócz wsparcia miejscowej gospodarki, tego typu podejście pomaga również wzmocnić tożsamość społeczną. Zachodnie metody oraz materiały budowlane, takie jak beton, stal, aluminium czy pokrycia dachowe z blachy falistej, są w przypadku krajów rozwijających się zdecydowanie zbyt często stosowane w sposób całkowicie bezkrytyczny – tak jakby projektanci zawzięli się, ażeby wyeliminować dostępną na miejscu wiedzę fachową i lokalne tradycje. Z takiego sposobu postępowania korzyści nie czerpią ani klimat, ani też miejscowa gospodarka czy środowisko naturalne.

Zdjęcia : ASF Italia

ilustracja graficzna: ASF Italia

Zdjęcia: ASF Italia

Szkoła średnia w Roong – a przynajmniej pierwsze dwa spośród jej budynków – zapewniła organizacji Architetti Senza Frontiere Italia wyjątkową sposobność, by intensywnie zaangażować się w kolejne etapy budowy – od produkcji materiałów budowlanych, aż po ostateczny proces wznoszenia budowli. Dzięki temu architekci powyższej organizacji mogli zrealizować proces budowy z maksymalnym poszanowaniem miejscowych praktyk oraz względów natury ekologicznej. Dach o niewielkim spadku, przykrywający każdy z budynków, zbudowany jest z bambusowej ramy wypełnionej plecionymi liśćmi palmowymi, przy czym by ustanowić pewną standaryzację, jeśli chodzi o wykorzystanie materiałów tradycyjnych, w specyfikacji ścian przewidziano zastosowanie specjalnych cegieł mułowych oraz elementów bambusowych. Wspomniani powyżej architekci wyszkolili miejscowych robotników niewykwalifikowanych w produkcji niezbędnych materiałów oraz ich zastosowaniu na etapie budowy, umożliwiając im w ten sposób wykorzystanie nowo nabytej wiedzy oraz zdobytych umiejętności na potrzeby przyszłych projektów. Efektem wszystkich powyższych działań miało być w idealnym scenariuszu zadbanie, ażeby siedemdziesiąt pięć procent materiałów konstrukcyjnych dało się pozyskać z wykorzystaniem miejscowej produkcji, dzięki czemu stal oraz beton niezbędne okazałyby się wyłącznie na potrzeby położenia fundamentów. Presja czasu wyklucza jednak czasami dochowanie wierności bardziej zrównoważonym ekologicznie rozwiązaniom, co zauważalne jest na przykładzie trzeciego spośród budynków, ukończonego w drugiej fazie projektu. W jego przypadku beton zastosowany zostać musiał również na potrzeby wzniesienia ścian, choć takie materiały naturalne jak bambus czy włókno roślinne wykorzystano oczywiście ponownie na potrzeby okien i wykończeń.

Opisywana szkoła składa się z trzech budynków: dwóch segmentów wypełnionych salami lekcyjnymi oraz niewielkiego kompleksu sanitarnego, w którym znajdują się toalety. Położona pomiędzy nimi przestrzeń służy jako szkolny plac zabaw. Wymienione powyżej budynki zostały ustawione względem siebie w taki sposób, ażeby zminimalizować jakąkolwiek ingerencję w naturalną wentylację. Wybór rozsądnego procesu produkcji – a w związku z tym też rozsądnego projektu – to coś więcej aniżeli jedynie dążenie do efektywności – cała prowincja Takeo (zlokalizowana nieopodal stolicy Kambodży Phnom Penh), w której leży wioska Roong, szybko traci swój wiejski charakter ze względu na zachodzącą w niej industrializację. Bardziej tradycyjna architektura w powyższej wiosce z całą pewnością nie pasowałaby do otoczenia. Projekt opisywanej szkoły ma innowacyjny charakter. Nadana korytarzowi spora szerokość zapewnia przestrzeń służącą znacznie szerszej palecie zastosowań aniżeli jedynie dostępowi do sal lekcyjnych. Oprócz tego, że dostarcza ona miejsca na potrzeby nieszablonowych form nauczania, służy ona również uczniom jako przestrzeń, w której mogą się spotykać i wspólnie bawić. Podobnie zróżnicowane zastosowanie możliwe jest także w przypadku dwóch wewnętrznych przestrzeni, położonych pomiędzy salami lekcyjnymi – te nie zapewniają jednak luksusowych warunków w okresie pory deszczowej. Zmiennej wielkości prześwity pomiędzy bambusowymi belkami zapewniają kontakt pomiędzy salami dydaktycznymi a korytarzem, natomiast sporych rozmiarów szczeliny pomiędzy elementami elewacji na podobnych zasadach łączą przestrzeń korytarza z położonym na zewnątrz placem zabaw. Zrozumiałe jest, że głównym celem tego typu konstrukcji było ułatwienie wentylacji – odgrywającej tak istotną rolę w przypadku klimatu tropikalnego; również jednak pod względem społecznym oraz wychowawczym ta niesamowita szkoła stanowi wzór otwartości oraz integracji.

www.asfitalia.org

Zdjęcia: Bernardo Salce