SYSTEMY PODŁOGOWE FORBO:

W tej części ArchIdea prezentujemy wybrany projekt, w którym bohaterem jest podłoga. Pokazujemy, jak systemy Forbo Flooring mogą uzupełnić projekt budynku.

Zdjęcie: Marcel Israel Fotografie

Centralny jest okrąg

POPRZEZ WYDRĄŻENIE CENTRUM BYŁEGO WIĘZIENIA W STYLU PANOPTYKONU W HAARLEM, ARCHITEKT ANDRÉ VAN STIGT STWORZYŁ WSPANIAŁĄ CENTRALNĄ OTWARTĄ PRZESTRZEŃ.

Koepel w Haarlemie, dawniej panoptykon, jest teraz wielofunkcyjnym budynkiem, w którym każdy jest mile widziany. Z zapierającej dech w piersiach transformacji z więzienia w kształcie pierścienia w miejsce, w którym mogą przebywać wszyscy mieszkańcy miasta. Obecnie trudno sobie wyobrazić, jak w przeszłości więźniowie byli pozbawiani nazwiska i ubrania przy bramie, otrzymywali numer i więzienny strój, a następnie byli pozostawiani na pastwę losu w celach rozmieszczonych na obwodzie zewnętrznego muru.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wygląd zewnętrzny prawie się nie zmienił. Okrągły, wysoki i monumentalny, o średnicy przekraczającej Bazylikę Św. Piotra w Rzymie, Koepel był kiedyś widoczny z każdego miejsca w mieście, a teraz jest tylko częściowo przesłonięty przez kilka wyższych budynków.

Był on nie tylko ikoną Haarlem, ale także wyraźnym ostrzeżeniem dla każdego, kto miał na myśli działalność przestępczą. Status budynku pod ochroną sprawił, że podjęto wszelkie starania, by zachować jego istotę i detale, a w razie potrzeby naprawić je. Nie ma jednak wątpliwości, że był to kiedyś potężny areszt: mur zewnętrzny z ponurymi małymi okratowanymi oknami pozostał w dużej mierze nienaruszony, wykusze wychodzące na plac ćwiczeń zostały odrestaurowane, podobnie jak pierścieniowo rozmieszczone cele z galeriami i spiralnymi klatkami schodowymi, stalowe drzwi do cel z charakterystycznymi przesuwanymi włazami i numery cel na ceglanych ścianach wewnętrznych, nie pozostawiając wątpliwości co do ich dawnej funkcji. Dla tych, którym uda się teraz przeniknąć przez jedno z wejść do ścian zewnętrznych, pod gigantyczną kopułą otwiera się jednak fantastyczna przestrzeń. Jest to wnętrze, w którym wszystko podporządkowane jest dogmatom nowoczesności: przestronność, dostępność i światło. Nie ma nic bardziej miejskiego, bo przestrzeń pod kopułą to agora, gdzie wszyscy się spotykają.

Koepel w Haarlem jest jednym z trzech panoptykonów zbudowanych w Holandii ponad sto lat temu. Zbudowane w kształcie pierścienia więzienie w Arnhem zostało niedawno przekształcone w miejsce spotkań i wydarzeń, a więzienie w Bredzie jest obecnie oferowane „na sprzedaż” komercyjnym deweloperom. To właśnie inicjatywa obywatelska uratowała Koepel przed podobnymi zastosowaniami. Różne strony połączyły siły, aby założyć fundację o nazwie Stichting Panopticum, w której uczestniczył również architekt André van Stigt. Miał on już duże doświadczenie w ponownym wykorzystaniu i renowacji zabytkowych budynków w Amsterdamie, takich jak słynny Stadion Olimpijski z czerwonej cegły zbudowany w 1928 roku, i wiedział, że panoptykon może pozostać w rękach społeczności tylko wtedy, gdy będzie istniała realna alternatywa dla eksploatacji nastawionej na zysk. Zamiast wtłaczać w panoptykon z góry założony program, punktem wyjścia było określenie programu pasującego do budynku.

Całe ryzyko finansowe miało ponieść fundacja Stichting Panopticum, więc gmina Haarlem mogła powierzyć zagospodarowanie byłego więzienia fundacji. Zaufanie do tej opcji zwiększał fakt, że wiele podmiotów prywatnych zaangażowałoby się w projekt na okres dziesięciu lat, w formie spółki komandytowej. Mogli oni liczyć na wykonalność projektu. Władze miejskie były odpowiednio nastawione na sukces planów Stichting Panopticum. Uważano, że dzielnica Koepel, położona na przeciwległym brzegu rzeki Spaarne, powinna mieć bliższe powiązania z centrum miasta. Atrakcyjne funkcje wynikające z tego „przeskoku przez Spaarne” miałyby zostać wchłonięte w codzienną działalność tego obszaru. Funkcje te miałyby docelowo przyjąć formę uniwersyteckiego wydziału sztuk cyfrowych, klastra kinowego, kawiarni, muzeum gier, księgarni oraz pomieszczeń do pracy i spotkań dla startupów. Kolejną częścią planu była budowa kwater studenckich i mieszkań socjalnych na terenie byłego więzienia.

Dobrze zbalansowana eksploatacja, obejmująca najemców non profit, wymagałaby powiększenia terenu z 5.500 m2 do 10.000 m2.

Aby zapewnić efektywne wykorzystanie tej przestrzeni, funkcje kin i sal wykładowych zostałyby podzielone, natomiast zużycie energii zostałoby drastycznie zmniejszone dzięki odpowiedniej izolacji i ogrzewaniu geotermalnemu. Pomysłodawcą panoptykonu był XVIII-wieczny brytyjski reformator społeczny Jeremy Bentham. Ten liberalny filozof widział promienistą strukturę budynku jako humanitarne rozwiązanie wielu sytuacji, w których ludzie mogliby być badani i dyscyplinowani. W szczególności koncepcja ta znalazła konkretne zastosowanie w więzieniach. Strażnik mógł obserwować wszystkie cele z przysadzistej wieży centralnej. W idealnej sytuacji panoptykon był tak zaprojektowany, że więźniowie nie byli nawet świadomi, że strażnik ma ich na oku. Więźniowie stawali się bardziej świadomi tego, jak się zachowują, nawet jeśli nikt na nich nie patrzył, dzięki czemu w końcu sami się reedukowali. Funkcja Koepel jako więzienia była jednak stosunkowo krótka. Stanowisko obserwacyjne zostało wcześnie zlikwidowane, a miejsce to zastąpiło boisko do koszykówki i inne obiekty. Hałas musiał być ogłuszający, ale przynajmniej było to miejsce do uprawiania sportu.

André van Stigt, mówiąc potocznie, wykreślił centrum panoptykonu. Ma to wyzwalający efekt: znika napięcie między tymi, którzy obserwują, a tymi, którzy są obserwowani. Każdy może patrzeć na wszystkich innych, a zatem jest jednocześnie strażnikiem i więźniem - innymi słowy, wolną jednostką, która ponosi całą odpowiedzialność za swoje zachowanie. Patrząc z góry w głąb widać szerokie schody prowadzące na okrągłą platformę, z której można zejść dalej do sal kinowych, które rano służą jako sale wykładowe. To wykopanie centrum miało kluczowe znaczenie dla powodzenia projektu. Dzięki zatopieniu szczelnego betonowego zbiornika cztery metry poniżej poziomu wód gruntowych i wykorzystaniu powstałego w ten sposób parcia w górę do wzmocnienia fundamentów pierścienia celi, za jednym zamachem uzyskano dodatkową powierzchnię użytkową.

Zanurzenie sześciu sal wykładowych i kinowych pod ziemią pozwoliło ponadto uniknąć konieczności umieszczenia ich w innych miejscach kopuły, co spowodowałoby spustoszenie tej wspaniałej otwartej przestrzeni. Tak jak wszystkie aspekty Koepla są zdominowane przez kolistość, tak samo nowo wbudowana struktura jest okrągła. Struktura ta - zapewniająca pomieszczenia na konferencje, grupy robocze i spotkania towarzyskie, kafeterię, a w niedalekiej przyszłości księgarnię i muzeum gier - znajduje się w przestrzeni centralnej i jest oddzielona od cel i innych istniejących struktur. Dzięki temu, że jest ona w dużej mierze przezroczysta, widać za nią stare mury ceglane, pozbawione okopconej powierzchni i podświetlone taśmami LED, jak również stare drzwi cel i spiralne schody. Nowe nie przeszkadza staremu, a raczej wzmacnia walory obu.

Akustyka budynku była tak słaba, że budynek praktycznie nie nadawał się do użytku. Dzięki różnym modyfikacjom udało się skrócić czas pogłosu z siedmiu sekund do niewiele ponad sekundy. Budynek ma teraz bardzo przyjemną akustykę, która w niczym nie przypomina tej, która musiała panować wcześniej. Wnętrze dachu kopuły pokryte jest tkaninami tłumiącymi hałas, na których nadrukowano fotograficzne obrazy wcześniej widocznych paneli ze stali falistej. Stojąc pod nim, nie widać żadnej różnicy i można by przysiąc, że oryginalne panele są nadal widoczne.

Powierzchnia podłogi LiquidDesign przyczynia się również do redukcji hałasu. Specjalny promienisty wzór zaprojektowany przez André van Stigt'a idealnie dopasowuje się do okrągłej przestrzeni podłogi, a jego kremowy kolor jest zmieszany z kolorem drzwi celi. Również pod tym względem architekt wykazał się pełnym szacunkiem dla oryginalnej architektury Koepel.

ARCHITEKT: BURO VAN STIGT Powierzchnia podłogowa: LiquedDesign TT1 Trans DG2, FORBO-EUROCOL Zdjęcie: Marcel Israel Fotografie

Zdjęcie: Marcel Israel Fotografie